Posłuszny Bogu św. Józef wstał, wziął Dziecię
i Jego Matkę, a była noc… Pan zaprasza Ciebie i mnie, aby „w noce wydarzeń” jakie mnie spotykają nie iść samemu; nie iść z buntem czy rozgoryczeniem, ale zabrać w te noce, w te wydarzenia Jezusa i Maryję. Tylko w takim Towarzystwie będę mógł oprzeć
się owym „nocom”.
A ileż takich nocy zafundował nam
ubiegły rok?
Pandemia COVID-19, beznadzieja, niepewność, lęk o najbliższych, lęk o pracę…
A kiedy Pan zechce, wyprowadzi mnie z Egiptu owych „nocy” i zaprosi do ziemi Izraela, do ziemi wolności, nowego pokoju i radości.
Ale do tej ziemi, aby była ona prawdziwie szczęśliwą, muszę zabrać Jezusa, Maryję
i Józefa – świętą Rodzinę…